czwartek, 20 września 2012

Aaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aaaaaaaaa jaram sie jak głupia!!!!!!!!!!!!!!!!!! Słyszałyście nową piosenkę  One Direction???? jest zajebista a tu macie link jak chcecie


http://ejciax3.tumblr.com/post/31918750945/one-direction-live-while-were-young-hq-version

Zayn i Niall part 3 :***

"...auto odmawia Wam posłuszeństwa."
- [T.I.] kiedy ostatnio byłaś zatankować auto?- pyta się Zayn.
- Nie wiem, a czemu pytasz?
- Bo nie ma w nim paliwa.- śmieje się Zayn.
- O nie... i jak my teraz wrócimy do domu? Jest już przecież późno. A mieliśmy jeszcze...- Zayn wiedział o co Ci chodzi, więc zaczął Cię całować.
- Zayn... chyba nie chcesz robić tego tutaj... co?- mówisz w przerwach od pocałunków, które składał Zayn na Twoich ustach.
- A czemu niby nie tutaj? Przytulnie tu, a ja potrzebuję jak najszybciej poprawy humoru- odpowiada Zayn, dalej nie przerywając swoich czynów. Zaczął Cię rozbierać. Już pozbył się Twojej bluzki. Teraz nie masz na sobie spodni ani stanika.
- Zayn! Może zadzwonimy po Nialla to po nas przyjedzie.- powiedziałaś, przerywając dalsze poczynania Zayna.
- Och... Boże! Nom dobrze! Ale Ty dzwonisz.- powiedział wkurzony brunet.
Zadzwoniłaś po Nialla. Po 15 minutach blondyn był już na miejscu. Zayn jeszcze nie zdążył do końca zapiąć guzików od Twojej bluzki, którą nie dawno z Ciebie zrzucił.
- Ups... Widzę, że Wam coś przerwałem.- powiedział Niall, gdy to zobaczył.
- Och, no cos ty stary...- odburknął mu brunet.
- Zayn nie zaczynaj ok?- odpowiedziałaś.
- Ale przecież on wykorzystał to, że byłaś na mnie zła. To jego wina. W ogóle jak on mógł się tego czegoś dopuścić?!
- Ej ziom ja tu jestem. Ok wiem, że źle zrobiłem zaciągając [T.I.] do łóżka, ale przecież wiesz, że ja ją kocham a to, że ona kocha Ciebie to musiałem skorzystać z okazji. Wybacz!
- Chłopaki! Może na zgodę jakieś piwo u Zayna w domu wypijemy co? Bo ja tu zamarzam.- wtrąciłaś się.
- W końcu jesteśmy najlepszymi kumplami to mogę Ci to wybaczyć, ale musisz obiecać, że to już nigdy się nie powtórzy.- odpowiedział Zayn Niallowi.
- Obiecuję! Masz to jak w banku! To jak jedziemy bo to piwo do Ciebie, bo biedulka nam tu umrze z zimna.- zaśmiał się Niall.
- Jedziemy.- powiedział Zayn. Brunet złapał Cię za rękę i zaprowadził do auta Nialla. Usiedliście na tylnych siedzeniach. Zayn ciągle dawał Ci znaki, że jeszcze wasze dzisiejsze nie dokończone igraszki się odbędą. Dojechaliście do domu. Wypiliście zgrzewkę piwa. Niall nie był w stanie, aby wrócić autem do domu.
- Kochani! Ja tu chyba dziś już zostanę. W końcu piwo było na zgodę z Zaynem, a kto mi się odwdzięczy za to, że Was zabrałem z tego lasu?- uśmiechnął się do Ciebie cwaniacko blondasek. Podeszłaś do niego, dałaś mu buziaka w policzek i miałaś już odejść, ale Niall pociągnął Cię za rękę, że upadłaś na niego na kanapę.
- Myślicie, że to wystarczy?!- zaśmiał się dziwnie, spoglądając na Zayna. Brunet się tylko zadziornie uśmiechnął i po chwili ciągnął Cię za rękę do sypialni. Za wami szedł Niall, głupio się podśmiewając.
- Ej chłopaki! Co się dzieje? Co wy chcecie zrobić?- patrzysz się na nich wystraszonym wzrokiem, gdyż obydwoje zaczynają się rozbierać.
- Jak to co? Wiesz, przecież że ZIALL is real, więc korzystamy z okazji, a że Ty jesteś moją dziewczyną to też bierzesz w tym udział.- powiedział Zayn. Gdy oni byli już w samych bokserkach, podeszli do Ciebie i zaczęli Cię rozbierać.
- Chyba sobie żartujecie! Ja nie będę brała w tej waszej orgii udziału.- wyrywasz się.
- Będziesz i bez gadania. W końcu jesteś mi coś winna- uśmiecha się Zayn, kładąc Cię na łóżko w samej bieliźnie. Chłopaki zaczynają obdarowywać Cię pocałunkami na całym ciele. Wiedzą, że już się im nie opierasz, więc szczęśliwi tym sami się pocałowali. Dla Ciebie wyglądało to bardzo słodko, ale szokująco. Ten ich pocałunek trwał według Ciebie dość długo więc już Ci się nudziło. Wpadłaś na pewien pomysł. Ściągnęłaś im bokserki. W jedną rękę wzięłaś penisa Zayna a w drugą Nialla. Zaczęłaś bawić się ich członkami. Męczyłaś ich główki, ściskając je. Chłopacy jęczeli z przyjemności. Tak bardzo chciałaś pokazać im, że jesteś z waszej trójki najlepsza, że nawet nie zauważyłaś kiedy Zayn pozbył się Twojej bielizny. Każdy z nich ugniatał, masował i pieścił Twoje piersi. Gdy Niall zaczął się z Tobą całować poczułaś język Zayna w Twojej pochwie. Wirował w niej jak trąba powietrzna. Blondas dalej Cię całował, a Ty bawiłaś się jego włosami. Po jakimś czasie zauważyłaś, że chłopaki zamienili się miejscami. Zayn całował Cię z taką namiętnością. Poczułaś na jego ustach smak swojej kobiecości. Brunet dodatkowo masował Twoje piersi. Teraz przyszła pora na Twoje zadanie. Wzięłaś penisa Zayna i włożyłaś go sobie do buzi. Ssałaś go z każdą minutą coraz mocniej. Słyszałaś jak brunet cicho pojękuje. Podobało Ci się to, chciałaś robić to dalej, aby zadowolić swojego chłopaka. Nagle dostałaś mocnego klapsa w tyłek. Pomyślałaś, że teraz czas na Nialla. Robiłaś z jego członkiem to samo co z członkiem Zayna. W pewnym momencie poczułaś w sobie ciepło. Zorientowałaś się, że Zayn w Ciebie wszedł. Dyszałaś z podniecenia. Czułaś, że wasza trójka dochodzi już na szczyty, gdyż wszyscy zaczęliście głośno pojękiwać. Gdy każde z Was wypuściło z siebie swoje soki, opadliście na łóżko z wielkim zmęczeniem. Nagle wybuchnęliście gromkim śmiechem.
-Hahaha! To było szalone!- zaczyna Niall.
- Nie wierzę, że ja się tego czegoś dopuściłam.- odpowiadasz ze śmiechem.
- Taaa... Ale mam stukniętą dziewczynę.- zaśmiał się Zayn, dając Ci buziaka w czoło.
- Sam mnie do tego zmusiłeś, głuptasie.- zwalasz go z łóżka.
- Czego się nie robi dla zabawy.- mówi Niall. który też spada z łóżka, pod wpływem nieopanowanego śmiechu.

 Oliwia 

niedziela, 16 września 2012

Pomocy!!!!!!!!!

Błagam pomóżcie!!! Napiszcie mi reportaż na temat "w twojej miejscowości pojawił się nieznany nikomu tajemniczy człowiek napisz reportaż z tej dziwnej wizyty ". Zabije moją babke od polaka. Jeszcze na 3 strony kazała napisać bo jesteście w III gim i macie pisać dużo. Su*ka jedna

czwartek, 13 września 2012

Zayn Niall part 2 :**

Od zaszłej sytuacji minęło około 5 godzin. Zbliża się wieczór i robi się ciemno. Martwisz się o Zayna, bo szukałaś go już chyba wszędzie i nie znalazłaś, a jego telefon został wyłączony. Zastanawiasz się, czy jest jeszcze miejsce, którego nie sprawdziłaś. Nagle Cię olśniło. Przypomniałaś sobie waszą randkę nad nie wielkim stawem w pobliskim lesie. Bez większego zastanawiania się odpaliłaś auto i pojechałaś tam. Dojeżdżając ogarnął Cię strach, gdyż zrobiło się zupełnie ciemno a to w końcu jest las. Postanowiłaś się tym nie przejmować, bo w tym momencie najważniejsze dla Ciebie jest odnalezienie Zayna. Idąc przez las, zauważyłaś osobę postury Zayna. Podeszłaś bliżej i przekonałaś się, że to On, lecz zauważyłaś to, czego nigdy byś się nie spodziewała. Zayn "bawił się" żyletką.
- Zayn! Co Ty chciałeś zrobić co?- krzyczysz
On Ci nie odpowiedział. Siadłaś obok, spoglądając na jego twarz. Widzisz, że płakał, bo ma mokre ślady od łez.
- Chciałeś się zabić i to przeze mnie.- mówisz.
- To nie przez Ciebie.- odpowiada Zayn.
- Nie broń mnie ok? Doskonale wiem, że to moja wina, że chciałeś odebrać sobie życie. Możesz mnie znienawidzieć, ale ja nie dopuszczę abyś skończył z życiem przeze mnie.- mówiąc to czujesz, że zaraz się popłaczesz.
- Nie dałaś mi niczego wyjaśnić tylko zrobiłaś po swojemu. Jak zwykle. [T.I] ja Cię nie zdradziłem, uwierz mi. To Perrie wpakowała mi się do łóżka. Ja tyle wypiłem, ze byłem nieprzytomny. Twoja zemsta była nie potrzebna. Ty nigdy mnie nie słuchasz.- odpowiedział smutny Zayn.
- Kurwa, nawet nie wiem co mam powiedzieć. Wiem, że źle zrobiłam to przez te głupie emocje, które wzięły nade mną górę. Tak mi wstyd. Nie zasługuję na Ciebie. Jestem straszna. Nie wiem co powinnam teraz zrobić, ale Kochanie ja Cię przepraszam. Kocham Cię i bardzo przepraszam. Wiem, że to nic nie zmieni, ale przepraszam. Wtedy tam u Ciebie w domu poczułam się jak zabawka, której wcale nie kochasz, dlatego to tak wyszło.
- Jeśli bym Cię nie kochał, to bym nie wrócił do kompleksu, żeby Ci to wszystko wyjaśnić.
- Zayn, wiesz ja Cię nie proszę o przebaczenie, bo wiem, że nie zasłużyłam na nie. Po prostu chcę, żebyś wiedział, że ja ciągle Cię kocham i nie widzę swojego życia bez Ciebie. Przepraszam za wszystko, ja na prawdę...- nie dokończyłaś. Zayn chwycił Twoją twarz w swoje dłonie i pocałował Cię z wielką namiętnością.
- Mała... nie gadaj tak dużo ok? Nie przepraszaj już, bo ja Ci wybaczam. W tym momencie jestem egoistą, bo chcę, abyś była moim życiem. Mój świat z Tobą ma wielki sens, dla którego istnieję. Jeśli pozwoliłbym Ci teraz odejść to, bym nie potrafił żyć, bo Ty jesteś moim powietrzem. Powodujesz, że budzę się z uśmiechem na twarzy każdego dnia, ale proszę Cię już nigdy więcej nie zrób mi czegoś takiego.
-Skarbie! Obiecuję! Boże, jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie.- odpowiadasz z uśmiechem.
- Najszczęśliwszą i najpięknięjszą kotku.- przytula Cię Zayn.
- [T.I.] chyba powinniśmy się już zbierać, bo dochodzi 23. Zabieram Cię do mnie. Musimy nadrobić sprawy, których dziś nie zrobiliśmy, a co dzień robimy. Tym razem musisz się mocno postarać, to zapomnę o całej zemście.- śmieje się Zayn.
- Ahhh... Mój słodki egoista.- dajesz mu kuksa w ramię. Wsiadacie do auta. Chcecie wracać do domu, ale auto odmawia wam posłuszeństwa.

Oliwia

niedziela, 9 września 2012

Zayn i Niall :** part1

Hej wszystkim dzięki bardzo że chcecie abym została tu przynajmniej część Was więc zostaje i mam niespodziankę. Mam nową koleżankę która pisze imaginy więc będą tu historię jej i moje mam nadzieję że się cieszycie bo ja bardzo :D. na imię ma Oliwia. Jeśli chcecie abym ja tu była i Oliwia to prosze o komentarze


Jedziesz samochodem do domu Zayna. Rozmyślasz jak to cudownie jest być jego dziewczyną. On jest dla Ciebie taki kochany i romantyczny. Traktuje Cię jak księżniczkę. Wierzysz, że nic nie jest w stanie Was rozdzielić. Dojechałaś na miejsce. Wiesz, że Zayn był wczoraj z chłopakami na imprezie i poszalał z alkoholem. Wchodząc do domu, kierujesz się do jego sypialni. Myślisz, że śpi.
Otwierasz drzwi i nie wierzysz w to co właśnie widzisz. Zayn spał ze swoją byłą dziewczyną - Perrie zupełnie nago.
 - Jak mogłeś mi to zrobić?! Jeszcze z tą dziwką. Nienawidzę Cię! - wykrzyczałaś na cały pokój, budząc Zayna.
Stałaś jak wryta, patrząc na nich ze łzami w oczach. Gdy Zayn to zauważył momentalnie podbiegł do Ciebie.
 - To wcale nie tak jak Ci się wydaje kotku.- zaczął krzyczeć, trzymając Cię za ramiona.
 - To jest właśnie tak jak ona myśli, Zayn. Ty jesteś seksownym bad boy'em a ta brzydula do Ciebie nie pasuje.- Odezwała się Perrie, która jest z tej sytuacji bardzo zadowolona.
 - Perrie! Ty jesteś jakaś chora. [T.I.] jest dla mnie najpiękniejsza na całym świecie i właśnie to nie jest tak jak Wy myślicie. Skarbie, nie słuchaj jej. Ona to robi specjalnie. Proszę Cię porozmawiajmy, daj mi to wytłumaczyć.- odpowiedział zdenerwowany Zayn, który trzymał Cię ciągle za ramiona.
- Puść mnie Zayn! Nie dotykaj mnie! Nie chcę Cię znać! Nie chcę słuchać Twoich wyjaśnień.- wyrwałaś się z jego uścisku.
Odjechałaś z piskiem opon. Wróciłaś do reszty chłopaków, którzy siedzieli w kompleksie.
Zapłakana rzuciłaś się Niallowi na szyję.
- Ej Kochana co się stało?- zapytał się.
Wiedziałaś, że odkąd jesteś z Zaynem, Niallowi zaczęło zależeć na Tobie, dlatego się przyjaźnicie.
- Zayn! On mnie zdradził! Z tą suką Perrie!- wykrzyczałaś.
- Ciii ! Spokojnie! Nie przejmuj się tym.- powiedział Niall, przytulając Cię do siebie.
W tym momencie pomyślałaś, że potrzebujesz odskoczni od tego problemu z Zaynem. Chcesz poczuć ulgę. Chcesz się zemścić na Zaynie. Wtedy przypomniało Ci się wczorajsze zachowanie Nialla, zanim poszedł z chłopakami na imprezę.
*Był blisko Ciebie, bliżej niż zawsze. Gładził Cię po włosach i plecach. Kilka razy chwycił Cię za pośladki. * Po tym przypomnieniu wpadłaś na pomysł.
- Niall... Wiem, że od wczoraj masz na mnie ochotę.- szepnęłaś.
Chłopakowi nie trzeba było drugi raz powtarzać. Zabrał Cię do swojej sypialni. Rzucił Cię na łóżko.
- Jesteś pewna, że właśnie tego chcesz?- zapytał blondyn, w przerwie między pocaunkami, które składał na Twojej szyi.
- Tak! Niall weź mnie! Dziś jestem twoja!- odpowiedziałaś.
Bardzo szybko pozbyliście się ubrań. Wiedziałaś, że Niallowi zależy, aby pokazać Ci, że jest lepszy niż Zayn. Zaczął masować Twoje piersi. aż Twoje sutki stały się twarde. Złapał Cię za biodra, wkładając swój język do Twojej pochwy. Kręcił się w niej jak mała jaszczurka. Podniecało Cię to. Bawiłaś się jego włosami. On coraz szybciej poruszał swym językiem w Tobie. Teraz powrócił do Twoich ust. Zaczął Cię namiętnie całować. Nawet nie poczułaś jak w Ciebie wszedł.
- Och! Niall! Mocniej skarbie! Daj mi z siebie wszystko! Pragnę Cię! - jęknęłaś.
- To będzie twój najlepszy seks w życiu kwiatuszku.- szepnął. Jego tempo maksymalnie wzrosło jesteś już prawie na szczytach orgazmu.
- Ja policzę do 5 a potem Ty z całej siły krzykniesz moje imię- rozkazał.
- Kochana... 1... 2... 5 krzycz.- powiedział.
- Niall! Niall! O mój Boże Niall!- wrzeszczałaś.
Zmęczeni opadliście na łóżko. Leżąc tak usłyszałaś podjeżdżający pod dom samochód.
- O cholera... To Zayn!- szepnęłaś.
Chciałaś wyjść z łóżka, ale blondyn Cię zatrzymał.
- Ty się dowiedziałaś o tym, że Cię zdradził, więc niech on się dowie, że Ty też go zdradziłaś.- powiedział.
- Nie! On nie może się o tym do...- nie dokończyłaś, bo do pokoju wszedł Zayn.
- Co to ma do jasnej cholery znaczyć?!- wykrzyczał zdenerwowany mulat.
- Chciała się zemścić. Pomogłem jej w tym. W końcu mieliśmy na siebie ochotę.- odpowiedział Niall.
- Jak mogłaś... ?Moja dziewczyna z moim najlepszym kumplem...- zapytał się Zayn.
- Ja... Przepraszam... Ale Ty i Perrie... to mnie przerosło...- wyjąkałaś.
- Nie odzywaj się do mnie! Zraniłaś mnie! Zlekceważyłaś moją miłość!- odpowiedział krzycząc.
Chciałaś mu to wyjaśnić, chciałaś z nim pogadać lecz nie zdążyłaś nic powiedzieć, bo Zayn wyszedł z pokoju, trzaskając drzwiami.

Dzieło Oliwii :**