środa, 25 kwietnia 2012

Rozdział II z Zaynem :)

Obudziłaś się o 10 rano. Spojrzałaś na telefon. Miałaś nieodebranych 5 połączeń i 2sms. Nie znałaś tego numeru. Otworzyłaś sms i zaczęłaś czytać.


„Hej piękna mam nadzieje że pamiętasz o najesz randce. Przyjadę po Ciebie o 15.”
                                                                   Zayn
Byłaś mega szczęśliwa to był piękny dzień. Poczułaś że rany które zostawił twój były zagoiły się tamtego pięknego popołudnia z Zaynem. Zaczęłaś nowy rozdział w życiu. W końcu przewróciłaś tą cholerną kartkę. Wzięłaś poranną toaletę ubrałaś się w dres i luźną koszulkę. Lubiłaś tak chodziec  bo było najwygodniej i nie miałaś zamiaru łazić po mieście aż do spotkania. Siedziałaś z przyjaciółką w kuchni jedząc śniadanie. Śmiałyście się głośno przypominając sobie dawne czasy z dzieciństwa. Nagle do drzwi zadzwonił dzwonek. Nie spodziewałyście się nikogo. Agata poszła otworzyć drzwi. Usłyszałaś że z kimś rozmawia ale nie interesowało Cię to zbytnio. Drzwi trzasnęły i do kuchni weszła twoja kumpela z wielkim bukietem czerwonych róż.
*Wow Agatka od kogo dostałaś taki piękny bukiet kwiatów???
*Yyyy.... *mina wtf * Nie są moje. Są dla Ciebie.
*mina kota *Jak to moje?? Od kogo??
*Nie wiem ale w środku jest liścik

Kochana Sylwio przepraszam że Ci nie daje spokoju ale nie odbierasz telefonu i nie odpisujesz na SMS mam nadzieje że się na mnie nie obraziłaś a jeśli tak to chcę Cię przeprosić
Zayn :*
Przypomniałaś sobie że zostawiłaś telefon w swoim pokoju. Pobiegłaś na górę sprawdzić kto dzwonił. 8 nieodebranych połączeń. 5 od mamy i 3 od Zayna. Najpierw odzwoniłaś do Zayna
*Sylwia myślałem że się obraziłaś na mnie. Miło mi że dzwonisz
*Nie co ty nie miałam za co to zrobić. Chcę podziękować za róże. Są piękne.
*Nie ma o czym mówić. To co widzimy się za trzy godzinki
*Yyy tak. Do zobaczenia papa
*No papa
Zbiegłaś na dół robiąc dużo krzyku na przyjaciółkę.
*Czemu nie mówiłaś że jest tak późno??
*Straciłam poczucie czas ;)
*Uśmiechnęłaś i powiedziałaś *Tak?? Jeśli strąciłaś to poczucie czasowe to teraz masz mi pomóc się zebrać.
Wiedziałaś że ona uwielbia pomagać ci z dobraniem ciuchów bo była w tym nie zła.
Poleciałaś wziąć prysznic a ona buszowała w twojej szafie. Szybko wzięłaś prysznic wysuszyłaś włosy ubrałaś się w ciuchy wybrane przez  nią. Były to czarne ruki które kochałaś białą bokserkę niebieską koszule w kratę i trampki niebieskie. Poszłaś do salonu piękności. To był oczywiście jej pokój. Agata zrobiła ci koka żeby było ci wygonie i zrobiła lekki makijaż. Miałaś jeszcze 10 min. Serce strasznie ci waliło nie mogło się uspokoić. Usłyszałaś dzwonek do drzwi. Otworzyłaś i ujrzałaś Mulata z małym bukiecikiem herbacianych róż.
*Pięknie wyglądasz. Proszę to dla Ciebie.
*Dziękuje są piękne. Wejdź na chwilę a ja wstawię je do wazonu i możemy iść. Agata chodź na chwilę.
*Już idę.
*Zayn to jest moja przyjaciółka Agata. Agata to jest Zayn.
*Miło cię poznać jestem waszą fanką.
*Mi również jest miło cię poznać. Cieszę się że słuchasz naszej muzyki
*OK. możemy iść.
Szliście dłuższy czas w milczeniu. Mulat złapał cię za rękę i uśmiechnął się
*To gdzie idziemy??
*Niespodziewanka.
Uśmiechnęłaś się pokazując swoje białe ząbki a on odwzajemnił uśmiech. Szliście rozmawiając o wszystkim i o niczym. Nagle napadł was jakiś dziennikarz i zaczął robić masę zdj. Zaczęliście od niego uciekać. On postanowił was śledzić. Doszliście nad jezioro. W to samo miejsce gdzie się spotkaliście. Na molu był rozłożony wielki koc a na kocu wiele smakołyków i parę poduszek.
*Zayn jak tu jest pięknie.
*Naprawdę ci się poda??
*Tak. I jeszcze tan zachód słońca.
Pocałowałaś go w usta. On się uśmiechnął i patrzył na ciebie swoim najpiękniejszym spojrzeniem jakie może być. Było cudownie. Zjedliście romantyczną kolacje na molu. Położyłaś się na poduszce i patrzyłaś w gwiazdy. Zayn położył się obok Ciebie i objął cię ramieniem. Przytuliłaś się go jego torsu.
*Wiesz nie wierze w miłość od pierwszego wejrzenia ale to chyba właśnie się stało. Zakochałem się w tobie. Moje myśli od wczoraj są tylko przy tobie. Nie mogę na niczym się skupić.
*Zayn....
*Wiem to nie ma sensu. Nie jestem Ciebie wart
*Posłuchaj mnie. Ja do Ciebie czuje to samo. Dzięki tobie zaczęłam nowy rozdział w życiu. Kocham Cię.
*Ja Ciebie też i to nie wiesz nawet jak bardzo.
Całowaliście się bardzo namiętnie a dziennikarz robił wam w tym czasie zdj



Wystarczy na teraz potem dodam dalsze części bo jestem wam to winna. Może trochę denne ale mam trudne sprawy rodzinne                          

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz