wtorek, 24 kwietnia 2012

O Zaynie Rozdział I :) chyba przejde no bloga o nim

Mieszkasz w Londynie.Jest piękny dzień postanowiłaś pójść na spacer. Szłaś przez zatłoczone ulice Londynu. Weszłaś do parku widziałaś szczęśliwe pary które chodziły za rącze, przytulały się, całowały itp. Było ci trosze smutno. Postanowiłaś iść nad twoje ulubione jezioro. Usiadłaś na molu podkuliłaś nogi  i patrzyłaś na wodę. Po twarzy poleciały ci łzy. Przypomniałaś sobie czasy kiedy byłaś szczęśliwa ze swoim chłopakiem Nathem.Poczułaś że za tobą ktoś stanął. Obejrzałaś się. Zobaczyłaś jakiegoś chłopaka. Był bardzo ale to bardzo przystojny.
* Mogę usiąść obok??
Uśmiechnęłaś się a on usiadł obok ciebie. Siedzieliście chwile w milczeniu.W końcu chłopaka przerwał milczenie
*Czemu nic nie mówisz??
*Nie mam ochoty. Dobrze mi tak siedzieć w milczeniu.
*Jestem Zayn. A ty??
Patrzyłaś na niego wielkimi podekscytowanymi i smutnymi oczami.
*Ja jestem [T.I]. Czy ty jesteś tym Zaynem z tego zespołu??
*Tak ale proszę nie piszcz. Mam już dość takich dziewczyn
*Nie spokojnie. Nie jestem psychiczna. Lubie waszą muzykę
*Ciesze się. Czemu tu siedzisz?? I w dodatku sama??
*Wiesz mam jakiegoś doła.
*Czemu??
*Chłopak mnie rzucił 2 tygodnie temu. Jeszcze się nie pozbierałam do końca i te jeszcze zakochane pary masakra
*Uśmiechnął się *wiem co czujesz. Mam tak samo
*Ty wielka gwiazda?? mina wtf * Możesz mieć każdą
*Hehe tak ale ona mnie zdradziła.
*Nie rozumiem jej. Ty jesteś wspaniałym chłopakiem
*Aj tam nie prawda może tak wyglądam ale pozory mylą
*Nie prawda. Wiesz co późno się robi pójdę już.
*Poczekaj daj mi swój nr. tel
*Ok. 726846.....
*A teraz mogę cię podwieśc do domu??
* Ty masz prawo jazdy?? Nie ale mam rower
*Nie wiem czy to dobry pomysł *zaczęliście się śmiać
*Nie dygaj chodź
Doszliście do jego furki.
*Siadaj na kierownice
*I jak ty to sobie wyobrażasz??
*Normalnie :D
Siadłaś nie pewnie na kierownice i zaczęliście jechać. Zayn specjalnie kręcił kierownicą tak że się wywróciliście. Spadłaś na niego. Śmieliście się. On na Ciebie patrzył tymi swoimi pięknymi oczami.Zbliżył swoją twarz i cie pocałował. Odwzajemniłaś pocałunek ale szybko zabrałaś usta.
*Przepraszam nie powinienem
*Nie szkodzi. *odpowiedziałaś uśmiechając się lekko i wstając z Mulata.
*To jedziemy dalej *zaśmiał się Zayn
*Wolę dalej iść pieszo boje się z Tobą jechać i zaraz będziemy pod moim domem
*Szkoda miło mi się z Tobą rozmawia
*Wiesz że mi również.
*Co robisz jutro??
*Nie mam żadnych planów a com??
*Może pójdziemy jutro do kina albo nad to jezioro??
*Ok. Jeśli to randka to się zgodzę
*Tak zapraszam cię na randke
Byliście pod twoim domem. Staliście na przeciwko siebie. Mulat znowu pocałował cię ale ty nie protestowałaś. Przytuliłaś się do niego na pożegnanie i weszłaś do domu. Twoja przyjaciółka widziała wszystko i cieszyła się z tobą. Poszłaś do pokoju wzięłaś gorący prysznic i usnęłaś z wielkim uśmiechem na ustach.



Przepraszam że taki denny ale nie mogłam wymyślec  nic lepszego ale postaram się kolejną część napisać lepszą          

2 komentarze:

  1. Denny? Chyba sobie zartujesz? Swiertny, a nie denny ;)-X

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale romantyczne aż chciałabym przeżyć takie coś

    OdpowiedzUsuń