wtorek, 10 kwietnia 2012

Z Harrym chyba +18


Jeździsz sobie mega wypasioną hondą niebieska przyciemniane szyby spojler i podświetlane podwozie. Wiesz że twój idol  Harry Styles też je bardzo lubi. Pewnego dnia jedziesz sobie swoim autkiem. Widzisz że jakiś chłopak ucieka przed bandą dziewczyn wpatrujesz się w niego i widzisz że to we własnej osobie biegnie zdyszany już Harry więc chcesz go przepuścić na skrzyżowaniu. Zatrzymujesz się myśląc że pobiegnie dalej jednak on otwiera szybko drzwi i wsiada krzycząc
*Ratuj!!!!!!!! Proszę. Ruszaj szybko stąd!!!!
Ty nie wiedząc zbytnio co się dzieje ruszyłaś z piskiem opon.
*Dziękuje. Uratowałaś mi życie już nie dawałem rady biec.
* Nie ma sprawy. To dla mnie przyjemność.
* Gdzie moje maniery nawet się nie przedstawiłem jestem Harry a ty??
* Ja jestem [T.I]. miło mi poznać moje idola
* Dzięki. Mam nadzieję że mnie nie rozszarpiesz
* Nie spokojnie jestem normalna. Powiedz mi co tak w ogóle się stało
*A więc wyszedłem sobie na spacer. Miałem nadzieje że nikt mnie nie rozpozna. Szedłem sobie spokojnie po parku aż tu nagle wyskakuje tłum fanek. Myślę sobie gdzie tu uciec. Nie było gdzie więc zacząłem biec przed siebie. Biegłem chodnikiem aż zobaczyłem to cacko i przy okazji pięknego kierowcę więc myślę sobie że wskoczę do tego samochodu może mnie uratuje i jak się nie myliłem pomogłaś mi za co jestem wdzięczny.
*O łał bardzo ci współczuje a wiec gdzie cię zawieść??
* Nie wiem gdzie chcesz. Chyba że się śpieszysz to mogę wysiąść tutaj.
*Nie co ty. I tak nie mam co robić w domu.
* To super. Więc ja chcę się odwdzięczyć za pomoc. Mogę teraz ja poprowadzić.
* Jasne że tak.
Zatrzymałaś się na poboczu zamieniliście się siedzeniami. Harry ruszył z piskiem opon. Ty czułaś się w siódmym niebie. Przyjechaliście nad piękne jezioro. Nikogo tam nie było. Poszłaś na molo. Podziwiałaś piękne widoki. Harry podszedł do cb od tyłu wziął cię na ręce i wskoczył z tobą do wody. Zaczęłaś krzyczeć że jest nienormalny. Chciałaś wyjść z wody jednak Harry złapał cię w pasie. Odwrócił twarzą do siebie. Patrzyliście sobie w oczy. Powoli zbliżaliście usta do siebie. Czułaś jak coś cię do niego ciągnie. W końcu Harry pocałował cię bardzo namiętnie. Wasze języki tańczyły. Nie mogąc oderwać się od siebie. Zrobiło ci się zimno. Zabrałaś swoje usta od jego.
* Czy coś się  stało??
* Nie jest cudownie ale jak widzisz słońce już zachodzi i  zrobiło mi się trochę zimno
* Faktycznie może wyjdźmy już z tej lodowatej wody i rozpalmy ognisko.
Wyszliście z jeziora. Szybko nazbieraliście jakiś patyków i rozpaliliście ognisko. Siedziałaś drżąc z zimna. Harry podszedł do cb i cię przytulił. Czułaś jak jego ciepło przechodzi na cb wtuliłaś się. Loczek pocałował cię w czoło potem w policzek i stanął na twoich gorący ustach. Kontynuowaliście to co zaczęliście w wodzie. Powoli ręka Harrego wchodziła pod twoją wilgotną koszulkę. Złapałaś go w tym momencie za rękę.
* Przenieśmy się do samochodu- powiedziałaś
Wstaliście. Harry wziął cię na ręce ty oplotłaś go nogami. Doszliście do samochodu wlepieni w siebie jak mucha do lepa. Loczek położył cię na tylnym siedzeniu. Włączył ogrzewanie żeby było trochę cieplej. Był strasznie napalony. Zaczął ściągać z Ciebie prześwitującą, białą koszulę, pod którą było widać beżowy stanik, co podniecało go jeszcze bardziej, więc zaczął już dosłownie zrywać ją z Ciebie, by jak najszybciej dotknąć Twoich piersi. Gdy już to zrobił, podniósł Cię i zaczął się szamotać z odpięciem biustonosza.
* Daj, może ja to zrobię.
   Powiedziałaś i jednym zgranym ruchem ściągnęłaś z siebie biustonosz.
* Tak jest o wiele lepiej.
  Nie odczuwałaś już zimna, ponieważ gorące uczucie w środku Cię rozpierało. Przygryzł delikatnie Twoje sutki i zaczął je pieścić językiem. Potem  się uśmiechnął i zaczął całować Cię po nich, jadąc w dół. Był już pod pępkiem. Rozpiął Ci zamek od spodni i je zsunął z Ciebie i leżałaś już w samych koronkowych majtkach. Po chwili Ty zrobiłaś to samo z jego rzeczami. Ściągnęłaś mu koszulę i spodnie, a następnie jego bokserki, które przylegały do niego tak, że widać dokładnie było kształt jego członka. Uśmiechnęłaś się do siebie i zsunęłaś z niego bokserki, a następnie uchwyciłaś go w dłonie i zaczęłaś robić na nim posuwiste ruchy, w górę i w dół. Harry ściągnął z Ciebie majtki, gdy to już zrobił objął Cię w pasie i przylgnął do Ciebie. Wchodził w Ciebie na początku bardzo powoli, ale za chwilę, jego ruchy były coraz szybsze. Dyszałaś mu do ucha, co sprawiało mu jeszcze większą frajdę. Wchodził w Ciebie głębiej i głębiej. Obydwoje jęczeliście z tej przyjemności. Wiedzieliście, że zaraz dojdziecie, do oczekiwanego stanu, więc Harry jeszcze bardziej przyśpieszył. Gdy był już u celu, wyjął szybko z Ciebie swojego członka. Jego sperma wyprysła Ci na brzuch  nogi i na tapicerkę. Byliście szczęśliwi. Znalazłaś jakieś chusteczki powycielarałaś się loczek ci pomógł. . Gdy byłaś już czysta, zaczęliście się ubierać, ponieważ dochodziła już północ. Ruszyliście do domu. Po drodze Harry poprosił cię o chodzenie byłaś szczęśliwa. Spotykacie się dalej           

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz