Jeździsz sobie mega wypasioną hondą niebieska przyciemniane
szyby spojler i podświetlane podwozie. Wiesz że twój idol Harry Styles też je bardzo lubi. Pewnego
dnia jedziesz sobie swoim autkiem. Widzisz że jakiś chłopak ucieka przed bandą
dziewczyn wpatrujesz się w niego i widzisz że to we własnej osobie biegnie
zdyszany już Harry więc chcesz go przepuścić na skrzyżowaniu. Zatrzymujesz się
myśląc że pobiegnie dalej jednak on otwiera szybko drzwi i wsiada krzycząc
*Ratuj!!!!!!!! Proszę. Ruszaj szybko stąd!!!!
Ty nie wiedząc zbytnio co się dzieje ruszyłaś z piskiem
opon.
*Dziękuje. Uratowałaś mi życie już nie dawałem rady biec.
* Nie ma sprawy. To dla mnie przyjemność.
* Gdzie moje maniery nawet się nie przedstawiłem jestem
Harry a ty??
* Ja jestem [T.I]. miło mi poznać moje idola
* Dzięki. Mam nadzieję że mnie nie rozszarpiesz
* Nie spokojnie jestem normalna. Powiedz mi co tak w ogóle
się stało
*A więc wyszedłem sobie na spacer. Miałem nadzieje że nikt
mnie nie rozpozna. Szedłem sobie spokojnie po parku aż tu nagle wyskakuje tłum
fanek. Myślę sobie gdzie tu uciec. Nie było gdzie więc zacząłem biec przed
siebie. Biegłem chodnikiem aż zobaczyłem to cacko i przy okazji pięknego
kierowcę więc myślę sobie że wskoczę do tego samochodu może mnie uratuje i jak
się nie myliłem pomogłaś mi za co jestem wdzięczny.
*O łał bardzo ci współczuje a wiec gdzie cię zawieść??
* Nie wiem gdzie chcesz. Chyba że się śpieszysz to mogę
wysiąść tutaj.
*Nie co ty. I tak nie mam co robić w domu.
* To super. Więc ja chcę się odwdzięczyć za pomoc. Mogę
teraz ja poprowadzić.
* Jasne że tak.
Zatrzymałaś się na poboczu zamieniliście się siedzeniami.
Harry ruszył z piskiem opon. Ty czułaś się w siódmym niebie. Przyjechaliście
nad piękne jezioro. Nikogo tam nie było. Poszłaś na molo. Podziwiałaś piękne
widoki. Harry podszedł do cb od tyłu wziął cię na ręce i wskoczył z tobą do
wody. Zaczęłaś krzyczeć że jest nienormalny. Chciałaś wyjść z wody jednak Harry
złapał cię w pasie. Odwrócił twarzą do siebie. Patrzyliście sobie w oczy.
Powoli zbliżaliście usta do siebie. Czułaś jak coś cię do niego ciągnie. W
końcu Harry pocałował cię bardzo namiętnie. Wasze języki tańczyły. Nie mogąc
oderwać się od siebie. Zrobiło ci się zimno. Zabrałaś swoje usta od jego.
* Czy coś się
stało??
* Nie jest cudownie ale jak widzisz słońce już zachodzi
i zrobiło mi się trochę zimno
* Faktycznie może wyjdźmy już z tej lodowatej wody i
rozpalmy ognisko.
Wyszliście z jeziora. Szybko nazbieraliście jakiś patyków i
rozpaliliście ognisko. Siedziałaś drżąc z zimna. Harry podszedł do cb i cię
przytulił. Czułaś jak jego ciepło przechodzi na cb wtuliłaś się. Loczek
pocałował cię w czoło potem w policzek i stanął na twoich gorący ustach.
Kontynuowaliście to co zaczęliście w wodzie. Powoli ręka Harrego wchodziła pod
twoją wilgotną koszulkę. Złapałaś go w tym momencie za rękę.
* Przenieśmy się do samochodu- powiedziałaś
Wstaliście. Harry wziął cię na ręce ty oplotłaś go nogami.
Doszliście do samochodu wlepieni w siebie jak mucha do lepa. Loczek położył cię
na tylnym siedzeniu. Włączył ogrzewanie żeby było trochę cieplej. Był strasznie
napalony. Zaczął ściągać z Ciebie prześwitującą, białą koszulę, pod którą było
widać beżowy stanik, co podniecało go jeszcze bardziej, więc zaczął już
dosłownie zrywać ją z Ciebie, by jak najszybciej dotknąć Twoich piersi. Gdy już
to zrobił, podniósł Cię i zaczął się szamotać z odpięciem biustonosza.
* Daj, może ja to zrobię.
Powiedziałaś i
jednym zgranym ruchem ściągnęłaś z siebie biustonosz.
* Tak jest o wiele lepiej.
* Tak jest o wiele lepiej.
Nie odczuwałaś już
zimna, ponieważ gorące uczucie w środku Cię rozpierało. Przygryzł delikatnie
Twoje sutki i zaczął je pieścić językiem. Potem się uśmiechnął i zaczął całować Cię po nich, jadąc w dół. Był już
pod pępkiem. Rozpiął Ci zamek od spodni i je zsunął z Ciebie i leżałaś już w samych
koronkowych majtkach. Po chwili Ty zrobiłaś to samo z jego rzeczami. Ściągnęłaś
mu koszulę i spodnie, a następnie jego bokserki, które przylegały do niego tak,
że widać dokładnie było kształt jego członka. Uśmiechnęłaś się do siebie i
zsunęłaś z niego bokserki, a następnie uchwyciłaś go w dłonie i zaczęłaś robić
na nim posuwiste ruchy, w górę i w dół. Harry ściągnął z Ciebie majtki, gdy to
już zrobił objął Cię w pasie i przylgnął do Ciebie. Wchodził w Ciebie na
początku bardzo powoli, ale za chwilę, jego ruchy były coraz szybsze. Dyszałaś
mu do ucha, co sprawiało mu jeszcze większą frajdę. Wchodził w Ciebie głębiej i
głębiej. Obydwoje jęczeliście z tej przyjemności. Wiedzieliście, że zaraz
dojdziecie, do oczekiwanego stanu, więc Harry jeszcze bardziej przyśpieszył.
Gdy był już u celu, wyjął szybko z Ciebie swojego członka. Jego sperma wyprysła
Ci na brzuch nogi i na tapicerkę. Byliście
szczęśliwi. Znalazłaś jakieś chusteczki powycielarałaś się loczek ci pomógł. .
Gdy byłaś już czysta, zaczęliście się ubierać, ponieważ dochodziła już północ.
Ruszyliście do domu. Po drodze Harry poprosił cię o chodzenie byłaś szczęśliwa.
Spotykacie się dalej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz