wtorek, 3 lipca 2012

Zayn :)


....to już 2 miesiące odkąd zerwał ze mną mój największy skarb tlen mojego życia. Odszedł i zostawił mnie. Rany które Dominik zostawił na moim sercu zamiast się goić robiły się coraz większe z dnia na dzień. Załamałam się kompletnie. Zaczęłam się odchudzać bo to przez to mnie zostawił.... przez to że nie byłam jak modelka. Byłam troszkę grubsza. Z dnia na dzień miałam coraz mniej sił.
Wstałam rano jak zwykle z podkrążonymi oczami od płaczu. Słońce wkradało swoje promienie do mojego pokoju. Przeciągnęłam się leniwie. Poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic. Zrobiłam makijaż. Ubrałam dziś kolorowe ubrania. Krótkie jeansowe spodenki do tego bokserkę. Na śniadanie jak zwykle zjadłam małe jabłko. Postanowiłam że na nowo zacznę życie. Co było to minęło nie ma co rozpamiętywać tego wiecznie (ostatnio osobiście to stwierdziłam). Nałożyłam sandały i miałam już wychodzić kiedy przed oczami zrobiło mi się ciemno i gorąco. Postałam chwilę trzymając się za drzwi i przeszło. Wyszłam troszkę chwiejnym krokiem ale napływ powietrza pomógł mi szybko. Szłam sobie parkiem. Patrzyłam na te wszystkie „szczęśliwe” pary. Rzygać mi się chciało od tej słodyczy. Szłam wpatrzona w jedną parę. Chłopak był podobny do mojego byłego. I stało się wpadłam na kogoś ale nie zdążyłam nic powiedzieć bo się wywróciłam i poczułam jak odpływam. Czarno w oczach gorące uderzenie ciepła i urwany film. Obudziłam się w jakimś pokoju. Rozejrzałam się i zobaczyłam że obok mnie leży jakiś chłopak. Chciałam wstać po cichu i wyjść ale znowu zakręciło mi się w głowie i nie próbowałam więc wstawania.
Ch* Widzę że już nie śpisz. –Obdarzył mnie swym niebiańskim uśmiechem.
*Co ja tu robię?? I kim jesteś??!!
*A więc ja jestem Zayn. Jesteś tu ponieważ zemdlałaś w parku. Nie chciałem jechec na pogotowie bo zaraz media by się zainteresowały. Wolałem zabrać cię do nas do domu i wezwać lekarza. A on powiedział że nic ci poważnego nie jest. Że to ze zmęczenia i kazał ci przekazać że musisz zrezygnować z diety bo to widać że nic nie jesz i są skutki.
*Zaraz zaraz. Poczekaj ja zemdlałam w parku??
*No tak. A teraz powiedz jak masz na imię i co zjesz??
* No raczej nic i mam na imię [T.I]
*Nie ma tak dobrze. Ja ci teraz idę zrobić jajecznicę a ty jeśli chcesz to możesz iść ze mną albo zostać tu jak wolisz??
*Pójdę z tobą. Albo już pójdę do domu.
*O tej porze chcesz iść?? No raczej nigdzie cię nie puszczę. A skoro się wyspałaś to może obejrzymy film w szóstkę??
*Co??!! No dobra ale jakiś horror.
*No jasne.
 Zayn zrobił mi przepyszną jajecznicę. Potem poszliśmy do salonu gdzie przedstawił mi resztę swoich kumpli. Mało ważne było to że są sławni. Przecież to nadal zwykli chłopcy. Ludzie którzy normalnie żyją i nie zachowują się jak inne gwizdy. Usiadłam między Zaynem a Louisem. Na tych straszniejszych scenach wtulałam się w Mulata. Zrobiło się późno i zasnęłam na ramieniu Zayna. Obudziłam się rano na kanapie. Obok mnie smacznie sobie spał mulat obejmując mnie ramieniem. Wyglądał bardzo słodko. Próbowałam wsatac nie budząc go ale jednak nie udało mi się to bo przycisnął mnie mocniej do siebie tak że poczułam jego kolegę. Był naprawdę spory. Wiercąc się dalej zsunęłam siebie i jego z kanapy. Teraz leżeliśmy na podłodze. Zacisnęłam oczy nie chciałam patrzeć na jego minę. Poczułam delikatne muśnięcie po ustach........


Trochę nudne to jest jak dla mnie ale cóż jak wypociłam to coś to dodam    
                  
 
          

                                                  

3 komentarze:

  1. FAJNY ;DD


    ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG :)

    OdpowiedzUsuń
  2. będzie druga część? musi być! świetny<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezuniu świetne, nie wiem czemu ale zakochałam się w tym imaginie :) -X

    OdpowiedzUsuń